Chyba najgorsze co może być w zaczęciu prowadzenia bloga to napisanie pierwszego posta bo niby jak Was zachęcić ?.
Mam wrażenie że zaczynając Go od słowa "chyba" to był zły pomysł, ale zaczęło się, piszę i zaczynam działać. Zacznijmy od samego początku żeby było łatwiej. Mam na imię Anna, ale to kto jak woli większość osób całkowicie innaczej do mnie mówi : Anja, Mrówa, Hanka (tak Hanka-Anka-Skakanka dobry rym) ostatni pseudonim że tak to ujmę wymyślił mój Facet chociaż od małego babcia wołała do mnie "Hanusia" dlatego w linku dodałam akurat taki przydomek (chociaż muszę przyznać że ciężko było Mi wymyślić nazwę więc postanowiłam że będzie to coś co stworzył mój Facet). Jestem dziewczyną z Śląska. Tak, pochodzę ze Śląska tam się urodziłam i tam sie wychowałam, mieszkałam zeby Was nie okłamać dobre 23 lata. Jednak pewna osoba czyli mój facet którego w tym blogu będziemy opisywać jako "pan S." zmienił mój pobyt zamieszkania na tą daną chwilę czyli w tym wypadku mieszkam teraz na Małopolsce kilkaset km z dala od domu rodzinnego. Pewnie zastanawiacie się jak do tego doszło krótka piłka i powiedzmy że któraś z moich sióstr musiała tutaj zamieszkać (tak mi się wydaje może dlatego że mój Tata z Tad pochodzi) widocznie padło na Mnie czego jak na razie ani trochę nie żałuję gdyż zawsze mi się tutaj podobało.
Coś Mi się wydaję że wieczorami pisze mi się chyba najlepiej.
Co do bloga zeby nie przynudzać to będzie troszkę o Mnie, stylizacje jak i o fotografiach, które wykonuję amatorsko.
Wiem że strasznie się rozpisałam i nie każdy dotrwa do końca ale czekam na komentarze czy warto ciągnąć to co zaczęłam.
Wasza Hanka.
